W dniach 8-11 sierpnia 2024 r. w Amatorskim Obserwatorium Astronomicznym w Niedźwiadach odbył się XXVIII Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii OZMA 2024. Była to już 28 edycja tego najpopularniejszego wśród amatorów astronomicznych obserwacji zlotu, którego historię zapoczątkowaliśmy w 1997 roku. W tym roku nasz zlot został objęty honorowym patronatem Polskiej Agencji Kosmicznej POLSA.
OZMA był współfinansowany przez Gminę Szubin. Naszymi partnerami zostali także „Urania”oraz portale internetowe: „kosmonauta.net”, „astronomia 24” oraz „Astronet”. Pierwsi uczestnicy pojawili się w Niedźwiadach w środę, co stało się już pewną tradycją. Tak więc dzień przed oficjalnym otwarciem OZMA, pole namiotowe było zapełnione niemal w połowie.
Oficjalne rozpoczęcie zlotu odbyło się 8 sierpnia o godz 17. Zanim to nastąpiło, biuro zlotu już od dobrych kilku godzin rejestrowało uczestników . Każdy „ozmowicz” otrzymał m.in. okolicznościową koszulkę z nadrukowanym logo XXVIII OZMA którym była grafika symbolizująca zorzę polarną. Późnym popołudniem odbyły się trzy pierwsze prezentacje uczestników zlotu. Najpierw znana już z ubiegłorocznego zlotu Marta Czupajło zaprezentowała wykład pt. „Jaśniej, ciemniej, czyli moja przygoda z cefeidami”. Jak podkreślała Marta, cefeidami zainteresowała się po ubiegłorocznych wykładach dr Weroniki Narloch. Następnie odbyły się prezentacje Piotra Chodery pt. „Astrofotografia wąskopasmowa” i
Krzysztofa Zielińskiego pt. „TESS – masoneria. Naziemne wsparcie dla teleskopu kosmicznego” która zakończyła czwartkową sesje referatową.
Warto nadmienić, że wszyscy troje prelegenci to bardzo młodzi ludzie o bardzo zaawansowanej wiedzy i umiejętnościach.
Prawdziwą esencją OZMA są oczywiście obserwacje astronomiczne. Jako, że pogoda w tym roku była w kratkę i nie ominął nas nawet deszcz, to każdą pogodną chwilę uczestnicy wykorzystywali na obserwacje oraz fotografowanie nocnego nieba. Zarejestrowano także wiele meteorów, w przeważającej większości z roju Perseidów. Szczególnym zainteresowaniem cieszyło się Słońce, a to ze względu na to, co wyprawiało się na tarczy naszej Dziennej Gwiazdy, która była usiana wieloma aktywnymi rejonami.
Piątek był bardzo bogaty w wydarzenia. Zaczęło się od wykładu pt. „Mity w astrofotografii” który wygłosił Piotr Kierzkowski. Piotr już od wielu lat dzieli się z uczestnikami OZMA swoją imponującą wiedzą i doświadczeniem z dziedziny astrofotografii.
W samo południe Filip Nikodem opowiedział o swoich fascynujących poszukiwaniach meteorytów. Najwięcej uwagi poświęcił poszukiwaniom meteorytu Ribbeck.
Następnie prof. Andrzej Strobel z UMK wygłosił znakomity wykład pt.
„Czy rzeczywiście znamy odległości gwiazd?” Natomiast po przerwie obiadowej Maciej Górniak zaprosił uczestników na prezentację “Czy jesteśmy sami we Wszechświecie” . Pan Maciej Górniak jest także autorem powieści SF pt.”DNA”. Można było nabyć dwa pierwsze tomy powieści, które rozchodziły się jak ciepłe bułki. Trzeci tom powieści jest w trakcie pisania i Autor zapewniał, że w czasie OZMA kontynuował nad nim pracę . Ostatnim akcentem piątkowych wykładów była prezentacja niezawodnego dr Krzysztofa Kanawki pt. „Starship”.
Podczas OZMA dużo interesujących wydarzeń dzieje się także w mniej oficjalnym gronie. Zarówno na polu obserwacyjnym, polu namiotowym jak i przy ognisku czy w mniejszych grupach gdzie trwają ożywione dyskusje, wymiana doświadczeń oraz zawiązują się trwałe przyjaźnie.
Nie sposób zapomnieć nocnych obserwacji w deszczową noc… mikroskopijnych żyjątek. Ten fascynujący mikrokosmos mogliśmy podziwiać w ‚Ozmastycznej Przystani”dzięki Piotrowi. Osobiście nazywanym przeze mnie człowiekiem renesansu, wszak to człowiek wielu talentów: paralotniarz, astrofotograf, żeglarz, obserwator mikroświata a ostatnio także poszukiwacz meteorytów.
Sobota rozpoczęła się od zajęć dla dzieci. Natalia Jelińska, artystka która od wielu lat uczestniczy w OZMA, poprowadziła warsztaty plastyczne dla najmłodszych. Dzieci oczywiście malowały planety i swoje wyobrażenie kosmosu, a ich prace ozdobiły ogrodzenie obserwatorium.
W międzyczasie Wasyłyna Shulba zachęcała do geocachingu, popularnej na całym świecie zabawy. Wasyłyna odkryła na terenie okalającym nasze obserwatorium 7 skrytek układających się we wzór, który tworzy siedem najjaśniejszych gwiazd Wielkiej Niedźwiedzicy. Następnie autor niniejszego opracowania zdał relację z wyprawy na całkowite zaćmienie Słońca do USA na które wybrała się trzyosobowa ekipa PPSAE. Po tej prezentacji przerwaliśmy zaplanowane wcześniej wykłady, nadszedł bowiem czas wielkich emocji sportowych. Finał olimpijskich zmagań siatkarzy pomiędzy naszą reprezentacją i drużyną z Francji niestety nie trwał zbyt długo i tradycyjne zdjęcie grupowe wykonaliśmy już zgodnie z harmonogramem.
Natomiast zupełnie nie planowany był zaimprowizowany wytęp grupy muzycznej w składzie Dorota Romanowska(wokal), Jacek Romanowski (gitara) oraz Piotr Imioła (bas) którzy skomponowali utwór „OZMA song”
Ekipę wspierał Bartek Pilarski (bongo) podczas premierowego wykonania utworu na żywo, czym sprawili wielką niespodziankę i radość wszystkim ozmowiczom.
„OZMA song”
Już dziś pakuje namiot swój
Tam Perseidy, gwiezdny rój
Tam superksiężyc w brydża gra
Tam znajdziesz swoje drugie ja
O O kierunek Niedźwiady
O O tam znajdziesz Plejady
O O kierunek Niedźwiady
Magiczne noce oraz dni
Ref:
Let’s get down, Niedźwiady, OZMA
Tu wyjątkowych ludzi poznać można
Tu teleskopów raj, czerwonych lampek gaj
Namioty, klimat, ludzie, astro rozmach
Tu Mleczna Droga czeka już
Z Saturna Jowisz ściera kurz
Tu ozmastyczny klimat gra
Nauka i zabawa trwa
O O kierunek Niedźwiady
O O tam znajdziesz Plejady
O O kierunek Niedźwiady
Magiczne noce oraz dni
Ref:
Let’s get down, Niedźwiady, OZMA
Tu wyjątkowych ludzi poznać można
Tu teleskopów raj, czerwonych lampek gaj
Namioty, klimat, ludzie, astro rozmach
Mars znów balladę z Wenus gra
Tłum ciał niebieskich ubaw ma
I blask ogniska całą noc
Tu czujesz tą magiczną moc
O O kierunek Niedźwiady
O O tam znajdziesz Plejady
O O kierunek Niedźwiady
Magiczne noce oraz dni
Ostatnie wykłady podczas XXVIII OZMA wygłosili dr Magdalena Skulimowska jako przedstawiciel POLSA oraz dr Krzysztof Kanawka. Wykłady dotyczyły działalności Polskiej Agencji Kosmicznej oraz planowanej podróży w kosmos przyszłego polskiego astronauty, Sławosza Uznańskiego.
Tym razem odbył się konkurs wiedzy tylko w kategorii dla najmłodszych. Zwyciężyła Alicja Hofman, drugie miejsce zajęła Ola Pilarska a trzecie Tomek Hofman.
Nagrody w konkursie ufundował Paweł Hofman z współpracownikami z firmy CodeTitans z Wrocławia oraz Polska Agencja Kosmiczna POLSA. Dziękujemy.
Wręczyliśmy także nasze tradycyjne wyróżnienia. Żółtą koszulkę dla wyróżniającej się osobowości zlotu otrzymała grupa wokalna z Wrocławia za skomponowanie i wykonanie „OZMA song”.
Nasze najważniejsze wyróżnienia Grand OZ w tym roku otrzymali : Paweł Dobies za realizacje filmu „Kim jesteśmy ?” oraz Piotr Chodera w kategorii astrofotografia.
Po rozdaniu nagród nastąpiło oficjalne zakończenie OZMA oraz tradycyjne wspólne ognisko. To nie oznaczało, że zlot się zakończył, wręcz przeciwnie. Obserwacje trwały niemal do rana. Warto dodać, że przez cały czas trwania zlotu czynna była wystawa skamieniałości i meteorytów. Można było podziwiać m.in. meteoryty Ribbeck, Muonionalusta, Seymchan a nawet mały okruch Księżyca zakupiony dzięki wsparciu Gminy Szubin.
Na koniec tej relacji organizatorzy składają serdeczne podziękowania wszystkim uczestnikom za stworzenie niezapomnianej atmosfery, prelegentom, sponsorom oraz osobom które pomagały w przygotowaniach i sprawnej organizacji XXVIII OZMA 2024
Tekst/ Marek Nikodem
Myśli organizatora
Na zakończenie jako uczestnik wszystkich 28 zlotów OZMA oraz organizator zdecydowanej większości z nich chciałbym się z podzielić kilkoma przemyśleniami. Kiedy myślę o OZMA, zawsze towarzyszy mi mieszanka emocji – od podekscytowania, przez stres, aż po wielką satysfakcję. Z jednej strony, jest to duże wyzwanie organizacyjne, które wymaga zaangażowania, planowania i logistyki na wielu poziomach. Z drugiej strony, OZMA to coś znacznie więcej niż tylko wydarzenie – to sposób na integrację ludzi, których łączy ta sama pasja do rozgwieżdżonego nieba . Najbardziej budujące są dla mnie chwile, kiedy widzę uczestników – tych, którzy wracają co roku, oraz tych, którzy pojawiają się po raz pierwszy. Ich entuzjazm, uśmiechy i błysk w oczach, kiedy odwiedzają nasze obserwatorium sprawiają, że każdy trud włożony w organizację nabiera sensu. Czasem zastanawiam się, ile z tych osób, zwłaszcza z tych w młodym wieku będzie później kontynuować swoją pasję po zlocie, być może inspirując innych lub wręcz zmieniając swoje życie zawodowe na bardziej związane z astronomią. Myśl, że OZMA mogła być dla kogoś początkiem tej fascynującej podróży, napawa mnie dumą. Po tegorocznym zlocie mam już kilkoro kolejnych kandydatów. W przeszłości przez OZMA przewinęło się już wiele osób, które dzisiaj pracują w sektorze kosmicznym lub ich kariera zawodowa jest związana z astronomią lub naukami pokrewnymi. Niektórzy uczestnicy wracają na OZMA po wielu latach, po 10 a nawet po 20. Przywożą swoje rodziny, a potem opowiadają mi jak ich dzieci przez cały rok wspominają OZMA i jak bardzo nie mogą doczekać się kolejnej edycji. Sztafeta pokoleń….
Zdarzają się momenty, kiedy pojawia się presja – szczególnie przed rozpoczęciem zlotu. Martwię się, czy wszystko pójdzie zgodnie z planem, czy pogoda dopisze, czy wszyscy będą zadowoleni. Ale gdy nadchodzi pierwszy wieczór, a niebo nad Niedźwiadami rozbłyska gwiazdami, czuję ulgę. To, co było tylko planem na papierze, staje się rzeczywistością.
OZMA według pomysłodawców miała być imprezą która integruje miłośnicze środowisko astronomiczne. Myślę, że po wielu edycjach można stwierdzić, że te założenia zostały spełnione. Od momentu swojego powstania, OZMA stała się nie tylko wydarzeniem, ale również przestrzenią, która gromadzi ludzi o wspólnej pasji. Zlot jest platformą, na której spotykają się zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści – osoby o różnych poziomach wiedzy i doświadczenia, co sprzyja wymianie myśli, doświadczeń oraz nawiązywaniu współpracy. Każdy z uczestników otrzymuje także możliwość zaprezentowania swojej wiedzy czy osiągnięć. W działania podczas OZMA staramy się włączać także artystów, których twórczość odwołuje się w jakiś sposób do związków z kosmosem. Stąd też czasem decydujemy się koncerty muzyki nurtu „space”, wystawy obrazów o tematyce kosmicznej czy jakiś odlotowy performance. Muzyka zagościła na OZMA po raz pierwszy w 2007 roku. Wtedy zaprzyjaźniony z nami Jacek Drążkowski namówił mnie, abym zgodził się na występ muzyka o artystycznym pseudonimie Vanderson. Jego magiczny koncert w starej sali wykładowej był jednym z wielu niezapomnianych momentów w czasie 27 letniej historii OZMA.
Jednym z kluczowych elementów, które czynią OZMA wyjątkowym, jest poczucie wspólnoty. Uczestnicy z różnych części kraju, a nawet z zagranicy, przyjeżdżają, by spędzać czas w gronie ludzi podzielających ich zainteresowania. To okazja do nawiązania nowych znajomości, dzielenia się wynikami obserwacji, czy po prostu rozmów nie tylko o astronomii. Takie wydarzenia pomagają budować trwałe przyjaźnie, które mogą przetrwać wiele lat. Trudno w tym miejscu byłoby pominąć znaczenie nieformalnego tworu jakim jest „Ozmastyczna Przystań”, gdzie każdy może przysiąść, zatrzymać się na krócej lub dłużej, posłuchać gry na gitarze i nie tylko. Od lat Ozmastyczna pełni funkcję miejsca integracji, gdzie w wesołej atmosferze można zawiązywać znajomości. Nazwa ta oddaje klimat wspólnoty i relaksu, jaka panuje podczas OZMA, podkreślając nieformalny, przyjazny charakter spotkania. To także symboliczna przestrzeń zlotu, gdzie życie towarzyskie kwitnie zarówno za dnia, jak i nocą. Ozmastyczna powstała o ile mnie pamięć nie myli w 2010 roku i liczyła na początku kilkoro osób rozrastając się z każdym zlotem. „Ozmastyczna Przystań” nie tylko tworzy niepowtarzalny klimat zlotu, ale jej nieformalni członkowie wielokrotnie pomagali w przygotowaniu naszego obserwatorium do OZMA, za co jestem im niezmiernie wdzięczny. Trudno byłoby mi wyobrazić sobie zlot bez tego miejsca i bez tych ludzi. Innym ciekawym zjawiskiem jest tzw. „Ekipa wrocławska”, z roku na rok coraz liczniejsza. Jej początki sięgają chyba roku 2006. Wtedy Radek z Martą, mieszkańcy Wrocławia, przyjechali na zlot po raz pierwszy. Wrócili po latach z własnymi dziećmi i z każdym kolejnym zlotem z nowymi znajomymi. W tej chwili Wrocław jest najliczniej reprezentowanym miastem na OZMA.
OZMA to nie tylko Niedźwiady. To także Urzędów, Radowo-Żurawi Krzyk, Frombork, Kawęczynek, Borówno czy Niemczyn. Wszędzie tam znaleźli się pasjonaci, którzy doskonale wywiązali się z roli organizatorów angażując także lokalną społeczność. Takie wydarzenia zbliżają ludzi i promują astronomię w jeszcze szerszym zakresie. Cezary, Józek, Andrzej, Wojtek, Romek -wielkie brawa dla Was.
Organizatorzy OZMA od lat dążą do tego, by zlot był wydarzeniem inkluzywnym, otwartym dla wszystkich – od doświadczonych astronomów po osoby stawiające pierwsze kroki w tej dziedzinie. Staramy się, aby każdy znalazł coś dla siebie – zarówno entuzjaści obserwacji nieba, jak i osoby zainteresowane astrofotografią, astronautyką, meteorytyką czy bardziej teoretycznymi aspektami astronomii zawsze znaleźli coś dla siebie. Jednocześnie mam świadomość, że OZMA to nie tylko nauka, wykłady czy obserwacje, ale przede wszystkim wspólnota. Ludzie przyjeżdżają na OZMA, żeby nie tylko patrzeć w niebo, ale też nawiązywać przyjaźnie, dzielić się doświadczeniami i wspólnie przeżywać kilka sierpniowych dni. Dla mnie to serce tego wydarzenia – możliwość stworzenia przestrzeni, w której ludzie mogą dzielić swoją pasję, inspirować się nawzajem, a jeżeli przy tym mogą wspólnie odkrywać tajemnice kosmosu, to tym lepiej
Na koniec, myślę o tym, jak wiele się nauczyłem przez te lata organizowania OZMA. To nie tylko lekcje z logistyki, ale przede wszystkim zrozumienie, jak wielką moc ma pasja do astronomii i jak ważne jest, aby pielęgnować miejsca, w których ta pasja może rozkwitać. Cieszę się, że mogę być częścią tego niesamowitego projektu i już teraz z entuzjazmem myślę o przyszłorocznej edycji. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu OZMA i do zobaczenia za rok pod rozgwieżdżonym niebem Niedźwiad!
Marek Nikodem
GALERIA XXVIII OZMA
fot. PAWEŁ DOBIES
FOT. KAROL WENERSKI
FOT: JOANNA FENGLER
FOT:BARTEK PILARSKI
FOT. RADEK NADOLSKI
FOT.DANIEL SZULIST
FOT: NATALIA JELIŃSKA
FOT.PIOTR CHODERA